Mieleckie zabytki i samoloty
Sobota, 4 czerwca 2011
· Komentarze(3)
Kategoria 0-30 km, Okolice Mielca
Witam
Dodaję kolejną wycieczkę - dzisiejszy wpis będzie lepiej przygotowany od pierwszego. Mam wśród znajomych lokalnego rowerowego autoryteta Dadasik'a z czego jestem bardzo zadowolony.
A oto mapka wyprawy:
Najpierw jadę ścieżką rowerową przy ul. Sienkiewicza - kostka płaska więc jedzie się nawet w miarę. Po drodzę mijam PSP - podobno w tym miejscu gdzie stoi Straż Pożarna stał parę wieków temu klasztor.

Jadę przez starówkę do Antka - po drodze ścieżka rowerowa fatalna, ponieważ to nie jest ścieżka tylko krzywy chodnik ze zwykłej kostki z postawionym znakiem roweru.

Jest Antuś.

Wstępuję na chwilę do Pałacyku Oborskich.



Wracam na remontowaną ul. Legionów i jadę na rynek.

Na starówce najwięcej zabytków - nie robiłem zdjęć wszystkich zabytkowych kamieniczek bo za dużo czasu by to zajęło.

W kościele na starówce akurat było wesele dlatego zdjęcie jest ze ślubną furą.

Po drodze skoczyłem na kładkę zobaczyć czy wszystko jest po staremu. Jak zawracałem to jakiś rozpędzony burak omal nie wpierniczył sie we mnie i mój rower.


Wjeżdżam na ul. Wojsławską.


wzdłuż ul. Wojsławskiej biegnie ścieżka rowerowa z płaskiej kostki połączona z chodnikiem - lepsze to niż nic. Wstąpiłem do dworku na Wojsławiu - chyba jakaś firma ze strefy go kupiła i wyremontowała ale nie wiem czy można tam zwiedzać. Wstawiam dwa zdjęcia zrobione zza ogrodzenia.


Oczywiście jadąc ścieżką przy ul. Wojsławskiej musiałem trafić na dwóch buraków, którzy zatrzymali się na pogawędkę na samym środku pasa dla rowerów.
Skręcam w ul. Witosa - po drodze minąłem przy torach cos co wyglądało jak zrujnowana stacja kolejowa na Wojsławiu.
Jadę na Smoczkę - po drodze masakra, kolejna ścieżka rowerowa, która jest zwykłym, krzywym chodnikiem z kostki. Dojeżdzam do bloków na Smoczce i wreszcie jest asfalt - od razu prędkość się zwiększyła.

Pod Irydką wrąbałem ponad pół bidona wody. Jadę dalej asfaltową ścieżką na strefę. Przejechałem przez strefę i dojechałem do boisk treningowych za Hotelem Polskim. Na jednym z boisk jakieś dzieciaczki puszczały latawce a na trawie leżały modele samolotów. Wszędzie leżą ludziska i się opalają.
Iskierka:

Jadę do domu - po drodze w karczmie "Gaj" (czy jak to się tam nazywa) kolejne wesele - chyba sezon wesel w pełni.
Ogólnie trasa fajna i zrobiona w tempie spacerowym - spokojnie można tą trasę zrobić w godzinkę, nawet krócej ale tą trasę opracowałem, żeby pojezdzić dla relaksu. Park Oborskich jest super - będę częściej tam zaglądał.
Pozdrawiam
adamjcf
Dodaję kolejną wycieczkę - dzisiejszy wpis będzie lepiej przygotowany od pierwszego. Mam wśród znajomych lokalnego rowerowego autoryteta Dadasik'a z czego jestem bardzo zadowolony.
A oto mapka wyprawy:
Najpierw jadę ścieżką rowerową przy ul. Sienkiewicza - kostka płaska więc jedzie się nawet w miarę. Po drodzę mijam PSP - podobno w tym miejscu gdzie stoi Straż Pożarna stał parę wieków temu klasztor.

Państwowa Straż Pożarna© adamjcf
Jadę przez starówkę do Antka - po drodze ścieżka rowerowa fatalna, ponieważ to nie jest ścieżka tylko krzywy chodnik ze zwykłej kostki z postawionym znakiem roweru.

Zespół Szkół Zawodowych w Mielcu© adamjcf
Jest Antuś.

Pomnik - samolot An-2 Mielec© adamjcf
Wstępuję na chwilę do Pałacyku Oborskich.

Dworek Oborskich w Mielcu z XVIIw.© adamjcf

Dworek Oborskich w Mielcu z XVIIw.© adamjcf

Dworek Oborskich w Mielcu z XVIIw.© adamjcf
Wracam na remontowaną ul. Legionów i jadę na rynek.

Nowobudowana chodniko-ścieżka na ul. Legionów w Mielcu© adamjcf
Na starówce najwięcej zabytków - nie robiłem zdjęć wszystkich zabytkowych kamieniczek bo za dużo czasu by to zajęło.

Klasycystyczny Dworek Suchorzewskich w Mielcu© adamjcf
W kościele na starówce akurat było wesele dlatego zdjęcie jest ze ślubną furą.

Bazylika Mniejsza parafii pw. Św. Mateusza w Mielcu© adamjcf
Po drodze skoczyłem na kładkę zobaczyć czy wszystko jest po staremu. Jak zawracałem to jakiś rozpędzony burak omal nie wpierniczył sie we mnie i mój rower.

Budynek Państwowej Szkoły Muzycznej w Mielcu© adamjcf

Budynek Sądu Rejonowego w Mielcu z końca XIX w.© adamjcf
Wjeżdżam na ul. Wojsławską.

Nieczynna cegielnia na Wojsławiu w Mielcu© adamjcf

Pomocniczy Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa na Wojsławiu© adamjcf
wzdłuż ul. Wojsławskiej biegnie ścieżka rowerowa z płaskiej kostki połączona z chodnikiem - lepsze to niż nic. Wstąpiłem do dworku na Wojsławiu - chyba jakaś firma ze strefy go kupiła i wyremontowała ale nie wiem czy można tam zwiedzać. Wstawiam dwa zdjęcia zrobione zza ogrodzenia.

Dwór Gardulskich na Wojsławiu w Mielcu© adamjcf

Dwór Gardulskich na Wojsławiu w Mielcu© adamjcf
Oczywiście jadąc ścieżką przy ul. Wojsławskiej musiałem trafić na dwóch buraków, którzy zatrzymali się na pogawędkę na samym środku pasa dla rowerów.
Skręcam w ul. Witosa - po drodze minąłem przy torach cos co wyglądało jak zrujnowana stacja kolejowa na Wojsławiu.
Jadę na Smoczkę - po drodze masakra, kolejna ścieżka rowerowa, która jest zwykłym, krzywym chodnikiem z kostki. Dojeżdzam do bloków na Smoczce i wreszcie jest asfalt - od razu prędkość się zwiększyła.

Pomnik samolot Iryda I-22 w Mielcu© adamjcf
Pod Irydką wrąbałem ponad pół bidona wody. Jadę dalej asfaltową ścieżką na strefę. Przejechałem przez strefę i dojechałem do boisk treningowych za Hotelem Polskim. Na jednym z boisk jakieś dzieciaczki puszczały latawce a na trawie leżały modele samolotów. Wszędzie leżą ludziska i się opalają.
Iskierka:

Pomnik samolot Iskra TS-11 w Mielcu© adamjcf
Jadę do domu - po drodze w karczmie "Gaj" (czy jak to się tam nazywa) kolejne wesele - chyba sezon wesel w pełni.
Ogólnie trasa fajna i zrobiona w tempie spacerowym - spokojnie można tą trasę zrobić w godzinkę, nawet krócej ale tą trasę opracowałem, żeby pojezdzić dla relaksu. Park Oborskich jest super - będę częściej tam zaglądał.
Pozdrawiam
adamjcf